FIRMĘ TWORZĄ LUDZIE (1)
Katarzyna Burchacka - Klimczuk

Katarzyna Burchacka - Klimczuk

Jak budować firmę współdzieloną i co do tego ma coaching?

Podziel się wpisem z innymi

Zacznijmy od tego, czym jest coaching? Z czym się to je? Do czego go używać?
Coaching to celowy proces oparty na świadomych rozmowach mający na celu wytworzenie atmosfery, w której dana osoba będzie się rozwijać, będzie podejmować celowe działania i będzie się nieustannie doskonalić – to definicja według Kena Blancharda, a jak to powiedzieć bardziej po ludzku?
To na pewno proces, ponieważ coaching nie polega na pstryknięciu, na jednej rozmowie, polega na długoterminowej pracy, to cykl, to rozmowy, przemyślenia, wprowadzane zmiany, korekty, kolejne rozmowy, obserwacje.
Ten proces ma na celu to, aby osoba coachingowana rozwijała się, aby czuła wsparcie, aby czuła atmosferę do tego, by stawać się lepszym. Aby brała odpowiedzialność za swoje życie.
Coaching wzbudza poczucie odpowiedzialności za samego siebie, za postępy, za podejmowane działania z poczuciem celu. Wzbudza poczucie sprawczości.

Kto może coaching prowadzić?
Wsparcie coachingowe może być udzielane przez trenerów zewnętrznych, menadżerów, specjalistów, liderów, przeszkolonych pracowników na kursach. Ważne jest, aby robiły to osoby kompetentne, aby obraz coachingu nie był wypaczany.

A jeżeli by w firmie przeszkolić menadżerów, liderów i wdrażać system coachingowy nawet w niedużych zespołach, na każdym etapie budowania firmy, na każdym etapie budowania zespołu?
Wówczas powstaje firma współdzielona. Taka jak nasza. Szkolę menadżerów, aby wspierali swoje zespoły. Szkolę liderki, aby wspierając, pracowały ze swoimi ludźmi, szkolę doradców, by świadomie podejmowali decyzje i brali na siebie odpowiedzialność.
Stworzyłam programy „Specjalistki” oraz „Rozwiń skrzydła”, gdzie opierając się o narzędzia coachingowe, prowadzę warsztaty oraz rozmowy indywidualne budujące poczucie pewności siebie oraz świadomą realizację życia pełnego satysfakcji i radości.
Dlaczego pracuje z pracownikami nad wszystkimi obszarami życia, a nie tylko nad karierą i kompetencjami zawodowymi?
Bo pracownik to człowiek, to całość, to ktoś, kto ma rodzinę, wolny czas, dom, znajomych, formę fizyczną oraz zdrowie. Pracownik to ktoś, kto funkcjonuje w pracy w zależności od tego, jak układają się sprawy w domu, w zależności od zdrowia, czy dobrego czasu z przyjaciółmi. Ma większą ochotę do pracy, kiedy rano odwozi do pracy uśmiechnięte dzieci. Jest bardziej zmotywowany, jeśli raz w tygodniu pojedzie na trening. Jest bardziej wydajny w pracy, jeśli dobrze się odżywia.
Jego praca zależy od tego, jakie prowadzi życie.

Każdy element życia prywatnego wpływa na kondycję, stan umysłu i funkcjonowanie w pracy.
Wspieram moich pracowników w budowaniu swojego szczęścia, satysfakcji, w stawianiu przed sobą nowych celów. Dziś podczas warsztatów z liderki zapytałam:
1. Jak wygląda Twoje wymarzone życie?
2. Jakie wymówki wymyślasz, żeby tego nie zrobić?
3. Co zyskujesz, a co tracisz przez wymówki?
4. Jakie działania podejmiesz, że zbudować swoje wymarzone życie?
5. Jaki będzie Twój pierwszy krok?

Chcę pracować z ludźmi, którzy w sposób świadomy budują swoje szczęśliwe życie i w tym celu warsztatujemy się, szkolimy, rozmawiamy o tym, jak to zrobić.
To jest mój cel – pracować ze szczęśliwymi ludźmi, ponieważ ludzie, z którymi pracujemy, mają wpływ na nas. Chcę pracować ze szczęśliwymi ludźmi, którzy mają poczucie odpowiedzialności za swoje życie. To jest cel, który realizuję.

A Ty z kim chcesz pracować?

Photo by Jamie Street on Unsplash

 

Największa satysfakcją dla blogerki jest pogadać.
Jeśli jesteś tu po raz pierwszy powiedz cześć, jeśli znamy się już dłużej powiedz coś więcej.
Napisz, skomentuj, poznajmy się, pogadajmy.

Jeśli ten wpis Ci się spodobał i czujesz, że spodoba się też Twoim znajomym – będę wdzięczna, jeśli udostępnisz go na  Facebooku
Dużo mnie jest też na Instagramie. Rozkręcam się na Instastories (powoli, ale jednak).

Udostępnij na FB

Dodaj komentarz